11.06.2015

Polska 'Stonoga rewolucji' czy też 'ściemniająca Hydra'?



Ostatnie dni stoją pod znakiem sporego trzęsienia ziemi w Polsce. Na szczęście sejsmografy nie zanotowały szczególnej aktywności tektonicznej w obrębie kraju nad Wisłą. Natomiast strumień jaki przelał się przez internety polskie przelał czarę goryczy.




Nie trudno się zorientować, że mam na myśli sytuację po tym jak światło dzienne ujrzały akta z afery podsłuchowej, które pokazał ludziom Zbigniew Stonoga.

Jaka natomiast czara goryczy się przelała? Goryczy wobec naszych władz.

Konia z rzędem dla tego, kto mi da prawdziwą odpowiedź na to czemu wcześniej społeczeństwo nie wybuchło na wieść o tym, że nasze kochane miśki i miniśki tak ostro dawały czadu. Zastanawiam się już długo nad tym problemem.

Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że cały sztab ludzi odpowiadał za to, żeby sprawa przeszła bokiem.

Bestia-pogromca na Platformersów i komuchów z SLD wespół miała przesłanie jasne jak nóż między żebra, a mimo to obracali tego kota ogonem ile się da.

Non stop telewizja, radio, prasa nadawały z oburzeniem, że przecież te podsłuchy były nielegalne. Że to jest niedopuszczalne i destabilizujące.

Dobrze, że był ktoś kto w końcu stwierdził, że bardziej niedopuszczalne i destabilizujące są wszelkie działania ekipy stojącej za sterem tonącego okrętu z napisem Polska na burcie.

Można się zastanawiać na rzecz czyich interesów działa przedsiębiorca, niedoszły kandydat na prezydenta.

Służby specjalne? Być może.
Obcy wywiad? Być może.
Wszyscy Polacy? Być może.
Krasnale ogrodowe? Być może.

Mój zawsze obecny gniew i ciekawość mocno temperuje (dziękuję za terapię!) fakt, że nagle cały estabilishment wysokich stołków państwowych opanowała biała gorączka (strachu).

I kiedy na drugi dzień skomentowałem pierwsze skutki tej akcji używając określenia "lawina" to mój kolega Grześ powiedział, że to raczej "tsunami"!

Bardzo dobrze. Niech to tsunami zmiecie to całe parszywe towarzystwo i poniesie aż do Azji.

Zresztą to bardzo ciekawe, że tuż po tym jak akta Afery Podsłuchowej, w których wspomina się też o niezbyt czystym finansowaniu TVNu i Endemola na portalu Gazeta.pl pojawia się taka wzmianka:

Scripps: Chcemy skupić akcje TVN i wycofać spółkę z giełdy

Kto wie? Podpucha?

Ale przekonuje mnie bardziej niż stwierdzenie świętego i nieomylnego red. Tomasza Terlikowskiego, że cała afera daje korzyści.... jedynie Platformie.

Posłuchajcie:


Zupełnie mnie nie przekonuje. Jak błyskotliwy i przebiegły by to nie był wniosek.
Po prostu nie. Nie zgadza się ani ciut ciut.
Widać to zresztą po reakcjach jaśnie pakującej się premier Ewy Kopacz.

Nie obchodzi mnie na rzecz czyjego interesu działał Zbigniew Stonoga.
Czas pokaże czy raczej warto mu przypiąć etykietkę bohatera czy też zera.
Wystawić pomnik, wręczyć statuetkę Złotej Stonogi czy też odciąć łby, przypalić i pozbyć się jak mitycznej Hydry.

Cieszę się natomiast, że to tsunami jakie wywołał ten człowiek zaczęło konkretną czystkę.
Mam nadzieję, że to co się stało wywoła wreszcie jakiś owocniejszy zryw w Polakach.
A tymczasem zaczynam się zbierać do modlitwy jak zrobili to Węgrzy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wylej swój własny gniew!